>
IKI, Czyli Japoński Minimalizm W 4 Prostych Krokach
Iki…Brzmi tajemniczo? Jeżeli tak, rozwiejemy Twoje wątpliwości małym przewodnikiem pokazującym jak w prosty sposób zaaplikować…
Iki…Brzmi tajemniczo? Jeżeli tak, rozwiejemy Twoje wątpliwości małym przewodnikiem pokazującym jak w prosty sposób zaaplikować w swoich czterech ścianach doskonały styl kultywowany przez japońskich samurajów!
To, jak bardzo różnice kulturowe rozmywają się na przestrzeni lat pokazuje fakt, że w pewien sposób nasz rodzinny Zachód wchłonął estetykę wysp Japońskich, choć tak niewielu ludzi zdaje sobie z tego sprawę. Iki to jeden z wyznaczników bardzo specyficznie pojmowanego piękna, które – kiedy jest obecne we wnętrzu – zarazem koi prostotą, zapiera dech w piersiach dyskretną elegancją i zaskakuje nienachalnym wdziękiem.
Powtarzając za Goethem
„Architektura to zamrożona muzyka.”
Tak samo uważali Japończycy! Każdy zna zapewne obrazki przedstawiające tradycyjne japońskie pawilony herbaciane. Kilka desek, obowiązkowe maty tatami wewnątrz, ogród i kamienista ścieżka wiodąca do wejścia. I wiecie co? – To właśnie tam się wszystko zaczęło. Dominacja równoległych linii (zwłaszcza pionowych), wszechobecność szarości, brązów i błękitów, użycie bambusa i drewna … a zwłaszcza przyciemnione światła.
Jeżeli chcesz być wierny tej zasadzie, to nie zastawiaj swojego m stertą niepotrzebnych mebli i szpargałów. Wyeksponuj to, co ma dla Ciebie wartość estetyczną i użytkową. Przeprowadź remanent przedmiotów, które nieużywane zalegają komody i parapety, porastając kurzem. Nowo powstała przestrzeń zaskoczy Cie z pewnością zupełnie nową energią.
Niektórzy utożsamiają kategorie Iki z kodeksem bushido, czyli honorową etykietą Samurajów, którego rodowód sięga okresu Edo (1603-1868). Choć jest to oczywisty błąd (ponieważ bushido to przepis na konkretną etyke z gotowymi rozwiązaniami) – to trop jest właściwy. Oba porządki zawierają w sobie dążenie do jak największej przejrzystości i prostoty. Może i Tobie uda się sprawić, że przestrzeń stanie się cudownie lekka w odbiorze, prostolinijna i wolna od przepychu?
Jeżeli uwielbiasz wnętrza pełne rozmachu rodem z amerykańskich penthouse’ów, to definitywnie przegrałeś konkurs na człowieka Iki roku:). Jeżeli jednak zmienisz upodobania, popracuj nad dobraniem do siebie czystych i wyrazistych obiektów takich jak proste meble, tkaniny ścienne, ulubione rośliny (zasada kontrastu mile widziana) i stwórz z nich harmonijny układ, który zadziała kojąco na Twoje zmysły.
Iki posiada pewne niezmienne elementy. Np. pasy (zwłaszcza pionowe) zawsze będą bardziej pożądane, niż zagmatwane i fantazyjne kształty. Wyobraź sobie dwie kobiety: Jedna z nich będzie ubrana bardzo odświętnie – starannie dobrana garderoba, wszechobecne udziwnienia, dodatki, loki prosto od fryzjera. Druga będzie wyglądała skromnie; świeżo przycięte włosy, zwykłe, proste jeansy, bawełniana bluzka, brak ozdób. Dla Japończyka, to właśnie ta druga kobieta będzie miała w sobie szczyptę iki – choć oczywiście będzie to zależało głównie od jej zachowania i wrażenia, jakie będzie wywierać na innych.
Nie tarasuj przestrzeni, nie stosuj udziwnionych form, nie krzycz o stylu, tylko zdaj się na własne wyczucie i skup się w ciszy. Naturalne materiały takie, jak drewno i tradycyjnie japoński bambus to najlepsza pomoc w osiągnięciu efektu eleganckiej prostoty. Wykonane z nich dodatki są zarazem piękne i praktyczne.
Choć sam materiał nie mówi oczywiście wszystkiego o przedmiocie. Na topie są obecnie naturalnie wyglądające wykończenia wnętrzarskie wykorzystujące sklejki i korek. Na pewno wiesz, że drewno jest nie tylko przyjemne w użytkowaniu, lecz posiada także szereg dobroczynnych cech: np. pomaga utrzymać odpowiednią wilgotność w pomieszczeniach, jest także doskonałym izolatorem temperatur.
Nie można jednak w komponowaniu przestrzeni kierować się tylko zasadą użyteczności. Najsprytniej jest jednak obmyślić Nie możemy jedynie zaprogramować swojej przestrzeni. Powinniśmy jej dać coś od siebie, a na pewno nam się odwdzięczy.
Zasada #5. Iki jest dla starych i młodych, dla kobiet i mężczyzn
Zasada #6. Iki nie zna podziału na klasy, ani płeć
Zasada #7. Iki to wolność, a raczej brak granic
– te zasady raczej nie wymagają rozwinięcia, prawda? 😉
tags:
minimalizm
Dekor
Stwórz z nami dyniowy festiwal światła, grozy i strachu 🙂
W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Możecie Państwo dokonać w każdym czasie zmiany ustawień dotyczących cookies. Więcej szczegółów w naszej „Polityce Prywatności”.